niedziela, 26 stycznia 2014

25.01.2014 - dzień 13

Ciężko było mi się wywlec z łóżka, ale jakąś się udało. W sobotę siłownia otwarta do 15, a więc trening robiłem wcześniej niż zwykle. W planie był Ares i Poseidon, czyli trening mocno skoncentrowany na Pullupsach. Myślałem, że Ares pójdzie lżej szczególnie, że pierwszą serię zrobiłem w około 1 min 15 sec, ale wraz z kolejnymi, siły schodziły ze mnie bardzo szybko. Natomiast Poseidona już odpuściłem i zostawiłem na wieczór, ponieważ nie dałbym rady go zrobić z *. Również tego wieczoru wraz ze znajomymi robiliśmy u mnie w mieszkaniu męskie spotkanie. Zaczęli się schodzić wcześniej, podczas gdy ja ćwiczyłem i byłem na 2 serii. Postanowiłem, że przerwę i odrobię go w przyszłym tygodniu.

Ares*: 17 min 54 sec PB

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz