Dziś jednak przerwa, a więc nie zrobię całego tygodnia do niedzieli. Jako, że wieczorami mam trochę zajęć, postanowiłem spróbować ćwiczyć rano. Zajęć na uczelni w planie nie mam, najwcześniej od 10, także o 7 pobudka, ogarnięcie się, śniadanko, na 8 na siłkę i potem powrót :) Zobaczymy, czy uda mi się zrealizować ten plan :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz