piątek, 15 listopada 2013

15.11.2013 - dzień 4

Spałem dziś 12 godzin, po wczoraj byłem padnięty. Dzień spędziłem w domu układając sobie dietę i surfując po forach tego dotyczących.
Dziś zmierzyłem się z Herą. ćwiczenia na pozór proste się wydawało, myślałem, że nie będę miał jakiś mega kłopotów na zrobienie tego ćwiczenia z *, ale po 1 serii wiedziałem, że zrobienie tego bez gwiazdki będzie sukcesem :) Chciałem się zmieścić w 40 minutach no i udało się. Powoli zaczynam rozglądać się też za siłownią jakąś, gdzie w czasie zimy będę mógł ćwiczyć, szczególnie, że na dworze do podciągania używam bramki, ale poręcz jest za gruba i ciężko złapać uchwyt.

Hera: 32:42 

Postaram się w najbliższym czasie zrobić zakładkę dot. PB oraz podam pomiary jakie wczoraj zrobiłem, no i jakąś fotkę sobie zrobię, żeby było potem można porównywać.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz